Grzegorz Ebelewicz
Króluj nam Chryste!
Kilka ostatnich lat zanosiłem Najświętszy Sakrament pani Halinie Paulińskiej. Miała ona 97 lat. Była chora, nie mogła chodzić. Któregoś razu umówiłem się z jej córką Anną, że odwiedzę mamę po Mszy św. o godz. 19.00. Wcześniej spędzałem czas na działce, poświęcając go rodzinie, a przede wszystkim mojemu 16-letniemu synowi Mikołajowi, który w tym roku rozpoczyna naukę w liceum, a ponadto jest w tzw. trudnym wieku.